Stres warto obrócić w działanie

stres

Nie uwolnimy się od steru, to pewne. Możemy jednak nauczyć się go wykorzystywać do działania. To idea stresozaradności. O tym jak i kiedy możemy wprowadzać ja w życie zdradza dr Ewa Jarczewska-Gerc.

CZYM TAK NAPRAWDĘ JEST STRES?

Stres zyskał sobie złą sławę. Wielu ludzi narzeka, że są zestresowani, że stres zdominował ich życie i nie pozwala im efektywnie funkcjonować. Tymczasem mało mówi się o tym, że tak naprawdę stres jest ważnym fizjologicznym mechanizmem ukształtowanym w toku ewolucji po to, aby zwiększać naszą efektywność i umiejętność radzenia sobie z problemami i trudnymi sytuacjami! Gdy zaczynamy odczuwać stres, wówczas do naszej krwi wyrzucone zostają trzy hormony: adrenalina, noradrenalina i kortyzol. Sprawiają one, że mamy więcej energii, siły i mocy, aby stawiać czoło trudnym sytuacjom pojawiającym się w pracy czy w życiu prywatnym. To od nas w znacznej mierze zależy to, co będzie dalej – co zrobimy z naszą energią i napięciem. Warto spróbować wykorzystać je do rozwiązania naszych kłopotów i poradzenia sobie z trudną sytuacją by stać się stresozaradnym.

WIĘCEJ: Jesteś zestresowana? To musisz mieć pod ręką!

CO NAS STRESUJE I JAKIE Z TEGO WNIOSKI?

Zacznijmy od tego co nas, Polaków, stresuje. Stresują nas przede wszystkim praca pod presją czasu, natłok obowiązków, niewłaściwa organizacja pracy, problemy z realizacją wyznaczonych celów czy nadmiar biurokracji. Prywatnie natomiast najczęściej odczuwamy stres w związku z problemami finansowymi, chorobami bliskich, remontami czy obciążeniem obowiązkami domowymi. Jak szybko można się zorientować wiele stresorów to sytuacje, na które mamy wpływ. Natłok obowiązków czy niewłaściwa organizacja pracy mogą stanowić efekt naszych własnych niedopatrzeń np. zostawiania wszystkiego na ostatni moment. Z tych doświadczeń możemy jednak korzystać – radzenie sobie ze stresem może być zapoczątkowane nauką, którą czerpiemy ze stresujących sytuacji z przeszłości. Podobnie: brak realizacji celów kiedyś może stanowić siłę napędową do realizacji celów dziś. Dla przykładu, im więcej stresowaliśmy się podczas wcześniejszych egzaminów tym pilniej możemy przygotować się do kolejnego, tym mniejszy stres odczujemy w trakcie jego zdawania. Pojawiające się wtedy tylko umiarkowane pobudzenie (odczuwane jako „zdenerwowanie”) pomaga nam działać, motywuje i dodaje energii, aby dobrze wypaść. I w ten oto sposób obracamy stres w pozytywne dla nas działanie.

PODSTAWY STRESOZARADNOŚCI

Stresozaradność – na czym polega ta kompetencja? Przede wszystkim na obracaniu stresu w działanie, jednak pierwszym etapem jest odpowiedni stosunek do stresu i trudnych sytuacji. Każdy problem możemy postrzegać na dwa sposoby: jako wyzwanie lub jako zagrożenie. Czujemy wyzwanie wówczas, gdy mamy przekonanie, że mimo trudności poradzimy sobie z sytuacją, że jesteśmy w stanie jej sprostać. Takie poczucie motywuje do działania i sprawia, że najczęściej udaje nam się efektywnie działać. Co dzieje się natomiast, gdy odczuwamy zagrożenie? Mamy poczucie, że to sytuacja rządzi, a nie my, że nie jesteśmy w stanie stawić jej czoła. Taka interpretacja zdarzeń paraliżuje i sprawia, że stres nas obezwładnia. Od czego zależy czy postrzegamy daną sytuację jako wyzwanie czy jako zagrożenie? W znacznej mierze od nas samych. Osoba stresozaradna stara się podchodzić do problemów zadaniowo – na bieżąco je rozwiązywać. To buduje poczucie własnej skuteczności i kontroli nad życiem i otoczeniem. To właśnie to poczucie sprawstwa daje nam podstawy do tego, aby trudności traktować jak wyzwania, a nie zagrożenia. Czyli mówiąc językiem stresozaradności – robić pierwszy krok ku temu by obracać je w działanie!

Ocen: 0
1 komentarz
  1. No proszę, rzeczywiście warto spróbować, zamiast z nim walczyć. I tak nie ma szans, aby go pokonać. To może naprawdę wykorzystać jego siłę.

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie będzie publikowany