Wiadomo, że las i jego roślinność to naturalna stołówka oraz apteka. Znajdziemy tam nie tylko zioła ale i inne rośliny. Najczęściej obok możliwości zaspokojenia głodu, wiele z nich ma jeszcze dodatkowe działanie zdrowotne, wspomagające ludzki organizm. Jak to mówią gracze totolotka – kumulacja. Oto niektóre z nich:
Spis treści
Zioła: Pokrzywa zwyczajna
Bardzo powszechna, atakująca kwasem mrówkowym, co można szybko zlikwidować gotowaniem. Zjadać po obróbce można jedynie młode liście. Doskonałe jako dodatek do pożywnych zup czy sałat. Pokrzywa, z której przed wiekami produkowano materiał na ubrania, ma zbawienny wpływ. Zapobiega anemii, dostarcza mikroelementów, oczyszcza organizm, blokuje krwotoki wewnętrzne. Świeże liście mogą być też z powodzeniem stosowane na krwawiące rany.
Zioła: Mniszek lekarski
Nie mniej powszechny, działa wzmacniająco i odtruwająco. Ostatnio Australijczycy odkryli, że ma tez niezwykłe właściwości antynowotworowe. Zjadać można zarówno młode liście, jak i same kwiaty, przygotowuje się z tego sałatki ale też wykwintną zupę-krem. Z oczyszczonego i ususzonego korzenia robi się z kolei napary, które mają także działanie moczopędne. Uwaga! Biały sok wydzielający się z łodygi jest trujący.
Zioła: Czosnaczek pospolity
Wspaniała przyprawa o czosnkowym, pikantnym smaku i aromacie. Jadalne są wszystkie części rośliny. Korzeń zastąpić może chrzan, zaś z nasion przygotowuje się doskonałą musztardę. Dobry dodatek do sałatek i mięs. Wspomaga wątrobę i obniża zły cholesterol, reguluje też poziom cukru, co ważne dla diabetyków. Hamuje rozwój pasożytów, stosowany zewnętrznie na trudno gojące się rany.
Komosa biała
Popularna lebioda uznawana za chwast. Przed wielu laty na wsiach powszechnie stosowana w kuchni, gotowana lub smażona. W czasie głodu ratowała ludziom życie. Do jedzenia nadają się tylko młode liście oraz bardzo młode pędy. Miłośnicy szpinaku będą zachwyceni. Przeciwnicy z czasem się przekonają. Namoczone przez parę godzin nasiona przygotowuje się jak kaszę. Nie można spożywać jej w nadmiarze. Pomaga przy uporczywym kaszlu i gojeniu ran.
Zioła: Gwiazdnica pospolita
Do zjedzenia młode liście i pędy. Na surowo jedynie w niewielkich ilościach, smakuje jak groszek. Wzmacnia organizm, przez naszych przodków chętnie stosowana przy zwalczaniu kaca. Prawdziwe bogactwo mikroelementów. Może by
stosowana zewnętrznie jako środek na rany.
Pałka wodna
Spotykana nad wodą. Jadalne są wszystkie części rośliny. Doskonale smakuje, nawet surowe (tzw. serce pędów), a przyrządzać ją można gotując, smażąc czy piekąc na ogniu. Skuteczna przy infekcjach, łagodzi skutki ukąszenia przez owady oraz biegunkę. Korzeń doskonale zastąpi doraźnie szczoteczkę i pastę do zębów. No i sprawdza się pierwszorzędnie jako podpałka.
Głóg
Ma jadalne owoce, liście i kwiaty. Dodatek do sałatek, sosów i zup i na odżywcze napary. Stosowany na nadciśnienie, miażdżycę oraz kłopoty z sercem.
Dziki bez
Niezastąpiony jako sok z owoców, które mogą być również jedzone na surowo, choć w niewielkich ilościach (UWAGA: mowa o bzie czarnym, owoce odmiany koralowej są na surowo trujące, muszą być gotowane). Działa przeciwgorączkowo, wykrztuśnie, moczopędnie, przeciwzapalnie i wywołuje poty.
Zioła: Tasznik pospolity
Jako chwast dość dokuczliwy, bo rozrasta się błyskawicznie. Jadalny jest w całości, liście też na surowo, zaś korzeń może konkurować z imbirem. Tamuje różnego rodzaju krwawienia, reguluje ciśnienie krwi, wspomaga leczenie problemów układu moczowego. Tasznik ma mocne działanie antyoksydacyjne, czyli regeneruje i odmładza organizm.
To oczywiście jedynie przedsmak tego, co czeka zainteresowanego polskim zielnikiem i nie tylko. Od późnej wiosny do jesieni las daje jeszcze różnego rodzaju owoce, jagody, orzechy, grzyby czy żołędzie. Mając w pamięci zagrożenia można się poczuć tam jak w wielkim sklepie warzywnym.
Preppersi to społeczność, która przygotowuje się na wszelkie, najbardziej ekstremalne okoliczności. Często kojarzeni są z budowaniem przeciwatomowych schronów. Jednak ich codzienne działania są zdecydowanie bardziej prozaiczne. Potrafią przy tym wykorzystywać doskonale to, co daje im otaczająca ich natura. Przedstawiamy fragment nowej książki Wojciecha Chełchowskiego i Andrzeja Czuby „Preppersi – przygotowani do przetrwania”.
Więcej na: muza.com.pl