V edycja BajkOLAndii już za nami!

Rzadko się zdarza, by móc ujrzeć tyle uśmiechniętych dziecięcych twarzy naraz. To niesamowite przeżycie i energetyczny zastrzyk! Wdzięczność i radość, jaka bije od najmłodszych za wszystko, co dostają , jest dobitnym argumentem na to, że pomagać warto. Dlatego w tym roku, jak i w poprzednich latach, BajkOLAndia w swych szykach zwarła wiele zacnych ludzi, organizacji i firm. Tegoroczną imprezę organizowały wspólnie Fundacja “Magia Sztuki” i Fundacja “Serce Dziecka” przy wsparciu Centrum Zdrowia Dziecka.

Piąta, jubileuszowa edycja BajkOLAndii jest już przeszłością, lecz wszystko, co wydarzyło się 17 września w Centrum Zdrowia Dziecka na długo zostanie w naszej pamięci. Było szalenie wesoło, kolorowo i radośnie! Tak można by w skrócie opisać, co działo się na sali widowiskowej i podczas całej akcji.

Wydarzenie otworzył z przytupem Artur Chamski, dając koncert wraz z przyjaciółmi: Marią Tyszkiewicz i Jurkiem Grzechnikiem. Na widowni – poruszenie:) Nic dziwnego , bo twarze naszych wokalistów wszyscy zebrani dobrze znają z programu “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Koncert był doskonałym preludium tego ważnego dnia.

Zaraz po koncercie i oficjalnym przywitaniu zebranych na sali gości, na scenie pojawiły się dzieci, by razem z aktorkami: Aleksandrą Mikołajczyk, Anną Powierzą i Elżbietą Romanowską (Ambasadorkami BajkOLAndii) zaprezentować wszystkim, co to znaczy dobra improwizacja teatralna. Adaptowane do scenicznych zmagań zostały znane wiersze Juliusza Tuwima i Jana Brzechwy.

Punktem kulminacyjnym był pokaz mody dziecięcej marki COOL CLUB, która dostępna jest wyłącznie w sklepach sieci SMYK. Modelki i modele z Centrum Zdrowia Dziecka oraz Szkoły Argonaut z największą klasą i wdziękiem przechodzili po wybiegu, choć odbyli wyjątkowo krótki kurs modelingu. Podczas pokazu urzeczywistniła się piękna idea, która przyświeca BajkOLAndii, zawierająca się w jednym słowie: “łączenie”. Ubrania zaprezentowały dzieci zdrowe i chore, jak równy z równym. Najmłodsi udowodnili, że wiedzą, co to znaczy integracja. Ważną rolę w przygotowaniu takiej formy spotkania pełniła agencja Aliganza, która przygotowała od strony technicznej cały pokaz – od stylizacji modelek i modeli po przeprowadzenie, wspomnianego już, krótkiego kursu modelingu.

W czasie trwania części oficjalnej przeprowadzono kilka mini – konkursów: każda odpowiedź na zadane ze sceny pytanie – zagadkę, nagradzana była pluszakiem. Maskotki były prezentem od firmy Colway Interantional. Szczęśliwych “zwycięzców” było całkiem sporo, a rozpoznanie ich w tłumie nie stanowiło problemu nie tylko dzięki trzymanej w rękach nagrodzie – ich radosne oczy i uśmiechnięte buzie zauważyć można było z daleka.

Ale czym by były jubileusze, gdyby nie było tortu? Świeczki pojawiły się więc i na BajkOLAndii, a wszyscy z całych sił dmuchali je na multimedialnym torcie. Tak zakończyła się oficjalna część akcji, która była zaledwie przygrywką do atrakcji, jakie czekały na dzieci we foyer sali widowiskowej. A było ich całe mnóstwo – od warsztatów chemicznych, przygotowanych przez firmę Funiversity, poprzez warsztaty biżuteryjne, poprowadzone przez firmę Venis, aż po zabawy plastyczne, za których organizację odpowiadała firma Pilot Pen Polska. Oprócz tego na dzieci czekały warsztaty dziennikarskie przygotowane przez agencję Moon Media, malowanie twarzy i mnóstwo balonów, które unosiły się, stając się ozdobą sufitu. Przy stoiskach warsztatowych było tłoczno i gwarno, a foyer już dawno nie gościło tyle osób jednocześnie. No cóż, jubileuszowa BajkOLAndia rządzi się swoimi prawami.

W czasie, kiedy dzieci oddawały się różnorakim kreatywnym działaniom, ambasadorki wraz z Aleksandrą Mikołajczyk odwiedziły pacjentów z oddziałów, którzy ze względu na swój stan zdrowia nie mogli być obecni na sali podczas wydarzenia. Zostali oni obdarowani w sumie ponad 200 paczkami sponsorowanymi przez firmę Pilot Pen Polska, a także upominkami darowanymi przez Sztafetę Dobroczynności Biznesu i firmę ASA. Było to niezwykłe spotkanie zarówno dla pacjentów, jak i gwiazd. Pełne wzruszeń i skłaniające do przemyśleń. To niezwykła lekcja empatii i czas, by zatrzymać się na chwilę i zadać sobie szereg ważnych pytań. Obdarowywanie dzieci chorych miało szczególny wymiar. Uśmiech i iskra radości w oczach najmłodszych, na co dzień wyizolowanych od świata, codzienność spędzających w szpitalnej rzeczywistości, są wartością, której nie da się określić jednym słowem, jest nieoceniona. Takie momenty dla wszystkich zaangażowanych w BajkOLAndię są najważniejsze. Z energią, którą zostaliśmy obdarowani przez dzieci już zastanawiamy się, jak w następnych latach uczynić świat bardziej bajecznym i kolorowym dla tych, którzy naprawdę tego potrzebują.