Trauma emocjonalna – jak ją uwolnić z naszego ciała?

traumaTrauma – wiele osób odczuwa dolegliwości bólowe, których źródła nie może zidentyfikować. Nie doznali żadnego urazu, nie chorują, a jednak towarzyszy im stały ból. Tak jakby był zapisany w ich ciele. Często taki zapis następuje na skutek traumatycznych doświadczeń, które odciskają się nie tylko na naszej psychice, ale także w aspekcie fizycznym na naszym ciele.

Czym jest trauma?

Najprościej rzecz ujmując to silne doświadczenie z przeszłości, które było na tyle intensywne ze zatrzymało poprawne funkcjonowanie układu nerwowego. W takich sytuacjach nasz organizm stosuje mechanizm obronny, który ma uchronić przed odczuwaniem bólu, zarówno tego fizycznego, jak i emocjonalnego. Nasz przywspółczulny układ nerwowy powoduje “zamrożenie” i odcięcie od odczuć w ciele i w emocjach. Takie odcięcie emocjonalne i brak wyrażenia strachu czy złości towarzyszących traumatycznemu doświadczeniu, przekłada się na ogromne napięcia w ciele fizycznym, konkretnie w powięzi. Trwać mogą one nawet latami, stale broniąc nas przed odczuwaniem bólu emocjonalnego.

Funkcja powięzi a trauma

Wiedza o powięzi w ostatnich latach zaczyna się cieszyć dużą popularnością co wynika ze zrozumienia czym jest powięź, ale przede wszystkim za co odpowiada. To błona zbudowana z tkanki łącznej otaczająca nasze ciało. W dużym skrócie to coś w rodzaju ściśle przylegającej do ciała koszuli, która pełni rolę scalającą, łącząc kości, mięśnie, organy w jedną całość. Ostatnie badania naukowe przypisują powięzi i tkance miękkiej wiele ważnych funkcji życiowych, podkreślając że przechowuje ona także nasze emocje.

Emocje są związane z pewnymi odczuciami w naszym ciele. Kiedy pojawia się bodziec zewnętrzny, na jego podstawie pojawia się odczucie w ciele, któremu nasz system nerwowy przypisuje odpowiednią emocję

Kiedy podczas traumatycznego wydarzenia emocje nie zostają wyrażone, tkanka miękka i powięź “zamarzają”, powodując nabudowanie „pancerza obronnego” w niektórych obszarach naszego ciała. Pełni on rolę ochronną w chwili traumatycznego doświadczenia,  jednak w wyniku długotrwałego utrzymywania powoduje napięcia w mięśniach. Z czasem, po miesiącach, a nawet latach, stajemy się bardziej wrażliwi na sygnały jakie daje ciało, na odczuwanie emocji jakie są w nim zapisane i zaczynamy odczuwać ból fizyczny w ciele. Wśród tych najczęściej występujących możemy wymienić bóle kręgosłupa, lędźwi, szyi, głowy, stawów, kolan, stóp, migreny, czy fibromyalgie. Umiejscowienie tego bólu może mieć ścisły związek z samym doświadczeniem traumatycznym – pojawia się w pasie, którego dotyczyło dane wydarzenie. Na przykład te na tle seksualnym mogą przełożyć się na bóle w pasie miednicy.

Jak uwolnić traumę?

Jednym ze sposobów na uwolnienie traumy emocjonalnej jest wyrażenie emocji związanych z traumatycznym wydarzeniem, które zapisane są w naszym ciele. Powinno ono nastąpić poprzez ciało, ale w sposób pełni świadomy. Polega on na obecności tu i teraz. Nazywa się to również obecnością z zasobem i “felt sense”. Z zasobem, czyli miejscem w ciele, które daje nam poczucie spokoju i ciepła, pozwala uchronić się przed lękiem, paniką, szokiem, jakie mogą wystąpić, gdy ciało zaczyna reagować.

Należy zwrócić uwagę na ruch jaki pojawia się w ciele. Na przykład jeśli traumatycznym doświadczeniem był napad kiedy nie mogliśmy uciec i zamarliśmy w strachu, podczas pracy z takim wydarzeniem może pojawić się odruch ucieczki i duża porcja energii uwalnia się do nóg. Z kolei jeśli nasze doświadczenie łączyło się z niemożnością wyrażenia siebie, przeciwstawienia się napastnikowi, w pracy z traumą może pojawić się krzyk, chęć uderzenia czegoś (np. użytej poduszki).

Ważne, aby pozostawać w świadomości i z zasobem odczuwania w ciele. Aby nie było to tylko automatyczne wyrzucenie z ciała, ale świadoma praca z traumą. Taką jest ta w ramach metody Biodynamicznego Oddechu i Uwalniania Traumy (BBTRS).

TO CIĘ ZAINTERESUJE:

Depresja – walcz z nią każdego ranka

Stres – naucz się nim zarządzać

Jak alkoholik może manipulować swoimi bliskimi?

Co wspiera pracę z traumą?

Jak w wielu technikach pracy z ciałem bardzo ważny i pomocny jest oddech. Jest narzędziem, które doenergetyzowuje ciało. Dzięki niemu nieświadome napięcia i wzorce przetrzymywania aktywizują się, zablokowana energia z ciała chce się w jakiś sposób uwolnić, np. poprzez ruch.

W pracy z traumą pomaga także dźwięk, a w zasadzie otworzenie się na jego wyrażanie. Często bowiem mamy z tym problem, wstydzimy się lub boimy „pokazać” siły naszego głosu. Tym samym nie jesteśmy świadomi jego mocy. Tymczasem podczas pracy z emocjami zwraca się często uwagę na wyrażenie ich dźwiękiem. Ciekawym rozwiązaniem może być zachęcenie do tzw. języka „gibberish”, czyli mówienia słów niemających żadnego sensu i znaczenia dla naszego umysłu. Pozwala to na swobodniejsze otwieranie naszego aparatu głosu bez analizy i cenzury umysłu. Pomocna jest też medytacja, pozwalająca na samoobserwację i świadomość.

Te 5 głównych elementów: Oddech, Ruch, Dźwięk, Medytacja i Emocjonalna Świadomość są częścią systemu Biodynamicznego Oddechu i Uwalniania Traumy (BBTRS), będącego bardzo efektywnym sposobem na uleczanie i uwalnianie traumy emocjonalnej. Wyrażenie emocji w świadomy sposób z “zasobem” bycia tu i teraz, pozwala na uwolnienie tej zastygłej energii z przeszłości, która została zablokowana w ciele na wiele lat. To pozwala na przywrócenie ciału pełnej witalności, swobody ruchu i pełnego przepływu energii, co często przekłada się na stan radości, wdzięczności, miłości i spokoju wewnętrznego.

Autorem komentarza jest Nisarga Eryk Dobosz, współzałożyciel oraz dyrektor Integral Body Institute; terapeuta masażu, certyfikowany w wielu technikach, specjalizujący się w Uwalnianiu Mięśniowo-Powięziowym oraz Głębokiej pracy z tkankami miękkimi.

Ocen: 1
Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie będzie publikowany