Spis treści
Sen to zdrowie
Po dobrze przespanej nocy twarz jest wypoczęta, a skóra gładsza i bardziej promienna. Po co więc krem, skoro wystarczy porządnie się wyspać, by odmłodnieć? Problem polega na tym, że żyjemy coraz bardziej intensywnie i śpimy coraz mniej. Tymczasem po dziesięciu dniach jedynie siedmiogodzinnego snu możliwości regeneracji organizmu spada tak, jakbyśmy nie spali przez całą dobę. A więc skóra nie ma szans naprawić wszystkich powstałych w ciągu dnia uszkodzeń. Efekty zmierzyli naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, badając kondycję skóry młodych kobiet przed i po urodzeniu dziecka.
Nieprzespane noce sprawiły, że pierwsze pół roku macierzyństwa dodało im od trzech do nawet siedmiu lat. Tempo produkcji kolagenu i poziom nawilżanie drastycznie zmalały. Cera stała się sucha i matowa, a na jej powierzchni pojawiły się drobne linie i załamania. Brzmi znajomo? Skóra w każdym wieku potrzebuje wsparcia podczas nocnej regeneracji, tak samo jak my potrzebujemy porannego espresso. Stworzony z zachowaniem najwyższych standardów krem Onyx można stosować już u osób młodych, w ramach prewencji przeciwstarzeniowej oraz gdy chcemy zapewnić skórze twarzy pielęgnację na najwyższym poziomie.
Jak każdy produkt tej marki poza niezależnymi badaniami, krem przeszedł surowy test na najbardziej wymagającej i wrażliwej skórze Eweliny Niklas, twórczyni Cherry Soap, która boryka się z AZS. Dlatego właśnie bezpieczeństwo i skuteczność to w tym przypadku nie puste slogany, a realne priorytety tej marki.
Jak działa Onyx?
Badania przeprowadzone w specjalistycznym laboratorium dowiodły, że Onyx działa przeciwzmarszczkowo, opóźnia procesy starzenia, modeluje owal twarzy, ujędrnia skórę, głęboko nawilża, odbudowuje i wzmacnia naskórek. To zasługa m.in. wyciągu z sałaty morskiej, która z jednej strony stymuluje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, a z drugiej blokuje enzymy rozkładające kolagen i sprawia, że kwas hialuronowy lepiej doczepia się do komórek. A to nie wszystko, bo wyciąg z sałaty morskiej jest także źródłem cennych oligosacharydów stymulujących wzrost korzystnej ekoflory skóry. Wspieranie naturalnego mikrobiomu ma sens nie tylko w przypadku chorób takich, jak łuszczyca czy AZS. Badania przeprowadzone na Koreańskim Uniwersytecie Biotechnologicznym wykazały, że przy określaniu biologicznego wieku skóry ważniejszy jest jej prawidłowy mikrobiom, niż PESEL!
Równie istotny jest właściwy poziom wilgoci, bo odwodniona skóra staje się wiotka, a na jej powierzchni tworzy się sieć drobnych zmarszczek. Wystarczy odpowiednia porcja nawilżenia, by zniknęły. W kremie Onyx zawarty jest jeden z najskuteczniejszych nawilżaczy, czyli kwas hialuronowy. A jego działanie wzmacnia ekstrakt z opuncji figowej, który jednocześnie jest źródłem cennych witamin A, C i z grupy B oraz flawonoidów, chroniących skórę przed wolnymi rodnikami. Aktywne wsparcie skóry nocą.
Grunt to dobra baza
Analizując skład kremu, skupiamy się na zawartych w nim substancjach czynnych, ale równie ważna jest podstawa, bo to ona w dużej mierze odpowiada za jego działanie, skuteczność i trwałość. W kremie Onyx bazą są trzy, najwyższej jakości oleje organiczne o właściwościach odżywczych. Olej Inchi, z pestek śliwki i awokado otulają skórę, tym co najlepsze, wzmacniają dobroczynne działanie formuły i nadają kremowi jedwabistą, niezwykle przyjemną konsystencję.
Kontrowersyjnymi składnikami kosmetyków są zazwyczaj konserwanty, ale nie tym razem. Krem Onyx zabezpiecza ekologiczny konserwant z międzynarodowymi certyfikatami ECOCERT i COSMOS. Posiadają je także zastosowane w kosmetyku układy emulgujące. Dopracowany w każdym szczególe. Można spać spokojnie.
Cena: 180 zł