Nadwrażliwość zębów można pokonać

zęby

Nadwrażliwość zębów to nie choroba, ale z pewnością uciążliwa dolegliwość. Dotyczy wielu z nas, nawet ponad 50 procent populacji. Nie znaczy to jednak, że mamy się przyzwyczaić do  nadwrażliwości zębów.

Gdy każdy kęs powoduje ból zębów

Nadwrażliwość zębów jest szczególnie częsta w grupie osób między 25-30 rokiem życia, czasem zanika, by po czasie wrócić ze zdwojoną siłą. Powodów nadwrażliwości może być bardzo wiele: próchnica, zgrzytanie zębami, preparaty do wybielania zębów, płytka nazębna, produkty o kwaśnym, czyli niskim pH oraz niektóre zabiegi stomatologiczne, które powodują czasową wrażliwość. Nie są to jednak główne przyczyny nadwrażliwości.

– Najczęściej do przykrych objawów dochodzi w wyniku niewłaściwej higieny zębów, gdy szczotkujemy je zbyt mocno i tym samym uszkadzamy szkliwo, ale także na skutek recesji dziąseł, która jest najczęstszym powodem nadwrażliwości u dorosłych pacjentów. Nieusuwany kamień nazębny uciska dziąsła, które cofają się i tym samym odsłaniają zębinę. Odsłonięta zębina poprzez kanaliki zębowe przewodzi zewnętrzne bodźce do bogato unerwionej miazgi. W przypadku, gdy coś gorącego, zimnego lub słodkiego dotrze do nerwu zęba, ten reaguje nagłym i ostrym bólem – wyjaśnia lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.

Dlaczego dochodzi do recesji, czyli cofania się dziąseł? Powód jest bardzo prosty. Najczęściej jest to zła higiena jamy ustnej, która doprowadza do powstania kamienia i następstw tego zaniedbania.

Nadwrażliwość zębów czy dziąseł?

Nadwrażliwość dotyczy zębów, nie istnieje pojęcie nadwrażliwości dziąseł, ale na tę pierwszą istotny wpływ ma właśnie stan tkanki dziąsłowej. Nadwrażliwość zębów wynika także z ich uszkodzenia, zmian próchniczych, naturalnego zużycia się zębów z wiekiem, sprzyjają jej również wady zgryzu, palenie papierosów, cukrzyca i ciąża. Wszystkie te sytuacje mogą bowiem prowadzić do stanów zapalnych i chorób dziąseł np. paradontozy. Nadwrażliwość może być też pierwszym stadium poważniejszego schorzenia. Jest to więc bardzo szerokie pojęcie, czasami o nie do końca wyjaśnionej genezie powstania, czasami jeden z objawów konkretnej choroby lub też przemijający skutek uboczny niektórych działań.

– Mówimy o nadwrażliwości zębów, dziąsła z kolei mogą być tkliwe, co może być zwiastunem ich stanów zapalnych. Objawy towarzyszące tej przypadłości, które powinny nas zaniepokoić to m.in. bolesność, opuchlizna i krwawienie dziąseł, nieświeży oddech – mówi periodontolog. Jeśli szukamy przyczyny nadwrażliwości zębów, warto prześledzić, co mogło spowodować podrażnienie lub ból, a także przeanalizować nasze nawyki związane z higieną jamy ustnej. Np. niedokładnie myjąc uzębienie, pozostawiamy na nich płytkę bakteryjną, która z czasem zamienia się w kamień nazębny, czego konsekwencją może być długo utrzymująca się nadwrażliwość.

Nadwrażliwość zębów można zwalczać

Najlepszą metodą uniknięcia nadwrażliwości jest profilaktyka, czyli unikanie czynników ją powodujących. Co konkretnie doradzają eksperci?
– Jeśli chcemy uniknąć problemu, obserwujmy swoje zęby. Po pierwsze zadbajmy o regularną i dokładną higienę. Szczotkujmy zęby dokładnie, ale nie przyciskajmy zbyt mocno szczoteczki do szkliwa, bo niestety jego większe uszkodzenia są nieodwracalne. Wybierajmy szczoteczki o średnio- lub miękkim włosiu. Unikajmy zbyt częstego płukania jamy ustnej płynami oraz regularnie monitorujmy stan zębów u specjalisty. Czasami nawet pojedynczy ukruszony lub ułamany ząb może powodować nadwrażliwość i być źródłem bólu. W przypadku odsłoniętych korzeni, można je zabezpieczyć nakładając kompozytowe wypełnienie – podpowiada stomatolog.

WIĘCEJ: Mycie zębów w pracy – czy to dobry pomysł

Więcej fluoru, zmiana diety czy odpowiednia pasta? Poradź się stomatologa

W przypadku, gdy schorzenie przybiera na sile i zaburza nasze codzienne funkcjonowanie, niezbędna będzie wizyta u specjalisty, który dostrzeże niepokojące zmiany i wskaże źródło problemu.
– Nadwrażliwość można kontrolować znając konkretną jego przyczynę. Nawet przy trudnościach diagnostycznych co do jej źródła, można ją zredukować za pomocą wielu sposobów. Przykładowo, jeśli wynika ona ze stanów zapalnych dziąseł, powinniśmy precyzyjnie myć i nitkować zęby oraz raz na pół roku poddawać się zabiegowi profesjonalnej higienizacji. Higienistka stomatologiczna w gabinecie przeprowadza zabieg skalingu i piaskowania, co zmniejsza ryzyko patologii dziąseł, a co za tym idzie nadwrażliwości – mówi dr Stachowicz.

5 kroków do zredukowania nadwrażliwości:

szczotkuj i nitkuj zęby regularnie, wybieraj szczoteczki o miękkim włosiu. Stawiaj na dobrą technikę mycia, a nie siłę;
– zapytaj stomatologa o produkty przeznaczone dla pacjentów z problemem nadwrażliwości, np. żele lub płyny do płukania jamy ustnej zawierające fluor, który zmniejszy ból i zabezpieczy szkliwo, a tym samym zminimalizuje ryzyko próchnicy, paradontozy czy uszkodzeń szkliwa;
– do mycia używaj specjalnych past przeznaczonych do zębów wrażliwych, które mają niższą zawartość środka ściernego. Wypróbuj różne marki, aż znajdziesz tę odpowiednią dla siebie;
– uważaj na dietę – unikaj słodyczy, gorących lub zimnych pokarmów i napojów oraz produktów o kwaśnym pH, m.in. cytrusów czy pomidorów, które sprzyjają nadwrażliwości zębów;
– jeśli zgrzytasz zębami, nakładaj na noc specjalne nakładki na zęby, które zwalczają ten problem.

Ocen: 0
1 komentarz

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie będzie publikowany