Bez względu na porę roku wirusy i drobnoustroje nie ustają w atakach na nasze zdrowie. Nie jesteśmy całkiem bezbronni, gdyż natura wyposażyła nas w układ immunologiczny. Co zatem robić, by wzmacniać swoje siły obronne? Czy to muszą być spektakularne kroki? Nie! Małe, również mogą okazać się bardzo skuteczne.
Mimo nadejścia ciepłych miesięcy masz wrażenie, że wciąż nękają cię infekcje? Może odporność, nie jest na odpowiednim poziomie i czas na jej wzmocnienie? Nie będziemy cię namawiać na radykalne zmiany stylu życia. Postaw na małe kroki, mikronawyki, które są łatwiejsze do regularnego przeprowadzania. Siła woli rzadko sprawia cuda – dużo częściej – siła przyzwyczajenia, którą trzeba w sobie wyrobić. Spałaś do tej pory zaledwie po 5 godzin? Spróbuj codziennie kłaść się pół godziny wcześniej.
Nie więcej, już te 30 minut zacznie kierować cię ku nowym, lepszym nawykom. Kiszonki jadasz od przypadku, do przypadku? To może ustaw w telefonie przypomnienie, by kefir trafiał do koszyka z zakupami przy każdej wizycie w sklepie spożywczym? Te małe zwycięstwa nie wymagają dużego wysiłku, a wprowadzają lepszą jakość w nasze życie. A teraz sprawdź co dla ciebie mamy w dalszej części tego tekstu, zobacz jakie elementy naszej codzienności są ważne dla wzmacniania odporności i zdecyduj, jak je wesprzesz.
Spis treści
1. Sen dający prawdziwy odpoczynek
Nie ma chyba lepszego sposobu na regenerację sił niż… porządnie się wyspać. To podczas snu nasz organizm układa i utrwala w pamięci przeżycia czy ma możliwość odnowy mózgu na poziomie komórkowym. To sen również reguluje poziom kortyzolu, który uwalnia się pod wpływem stresu – działa to tak, że im mniej snu, tym więcej kortyzolu, co niektórzy badacze uznają za jedną z przyczyn obniżenia odporności.
Co ważne, jeśli pojawiają się problemy z zaśnięciem, nie próbujmy zasnąć na siłę. Do łóżka należy się kłaść i pozostawać w nim tylko wtedy, jeśli odczuwa się senność. Nie wolno się zmuszać do tego, by zasypiać wcześniej niż zwykle, próbować odrobić niedobór snu z ostatniej nocy czy wysypiać się „na zapas”2.
2. „Dobre” bakterie – częsty gość w menu
Nie jest tajemnicą, że układ odpornościowy człowieka najlepiej pracuje przy regularnych posiłkach i zbilansowanej diecie. Jednymi z największych jego sprzymierzeńców są tu naturalne probiotyki, które powinny gościć w naszym codziennym jadłospisie. Znajdziemy je w fermentowanych produktach, np.: w kefirze, maślance, kiszonej kapuście i ogórkach – wspomagają florę bakteryjną jelit, która reguluje układ odpornościowy.
3. Pożegnanie krzesła, powitanie słońca
Siedzenie to nowe palenie – grzmią eksperci. Brak ruchu to nie zły nawyk, to nawyk niebezpieczny dla zdrowia! Badania przeprowadzone w Kanadzie na grupie ponad 17 tys. osób w wieku 18-90 lat udowodniły… wzrost ryzyka wystąpienia zgonu wraz ze zwiększającą się ilością czasu spędzanego w pozycji siedzącej. Dlatego coraz więcej osób montuje biurka z wysuwanym w górę blatem, by podczas pracy jak najwięcej czasu spędzać w pozycji stojącej, a nie na siedząco, przede wszystkim jednak, wpisuje codzienne spacery lub sport na stałe do swojego grafika. Dotleniony organizm jest silniejszy – także w odniesieniu do powodujących infekcje drobnoustrojów. Wybierz aktywność, która sprawia przyjemność – nie każdy jest stworzony do maratonów, joga czy badminton również poprawią kondycję.
4. Dobre nastawienie
Pogodne, optymistyczne podejście do życia oraz poczucie dobrostanu nie sprawiają jedynie, że po prostu łatwiej żyć. Ono wspomaga formę psychiczną i fizyczną (w tym sprzyja rekonwalescencji po operacjach, a także długowieczności)6. To profilaktyka zdrowotna i wzmocnienie organizmu w najczystszej postaci! Pomyśl, może warto skompletować osobisty, sprawdzony „zestaw rozśmieszający”, który w trudniejszych chwilach pozwoli wywołać uśmiech? Mogą to być ulubione filmy, książki, stand-upy, telefon do pogodnego przyjaciela czy… pozwolenie małej córce na wykonanie makijażu w stylu lat 80-tych.
I na koniec parę słów o dużej i niezwykle ważnej zmianie, jaką warto wprowadzić w życie, bo ma ogromne znaczenie dla odporności i zdrowia. Mowa o rzuceniu palenia papierosów.
W dymie oprócz nikotyny znajduje się około 6000 różnych związków toksycznych, szkodliwie wpływających na układ odpornościowy. To cichy, niespieszny, ale bardzo skuteczny wróg. Otwiera drogę do naszego organizmu nowotworom i innym ciężkim chorobom. Jeśli nie jesteś w stanie zrobić tego radykalnie i natychmiast, zawsze możesz zacząć stopniowo, np. wyliczać sobie określoną liczbę wypalanych papierosów i jej nie przekraczać. Małe nowe nawyki to w długim okresie wielkie zmiany!
Chroń się przed infekcjami
Dobrym sposobem, aby wesprzeć swoją odporność może być zastosowanie już przy pierwszych objawach infekcji preparatu stymulującego odporność Groprinosin®. To lek mający na celu pobudzenie układu odpornościowego do walki z wirusami. Jest on pomocny także w leczeniu opryszczki warg i skóry twarzy wywołanych przez wirusa opryszczki pospolitej (Herpes simplex). Teraz dostępny jest Groprinosin Forte® (1000 mg) w postaci tabletek.
Groprinosin syrop 250 mg (5 ml) – około 18 zł Groprinosin Forte syrop 500 mg (5 ml) – około 24 zł Groprinosin tabl. opakowanie 20 tabl. – około 18 zł, 50 tabl. – około 40 zł Groprinosin Forte tabl. opakowanie 40 tabl. – około 40 zł