Dawno, dawno temu ludzie umierali z powodu śpiączki cukrzycowej, bo nikt na świecie nie słyszał o insulinie.
Potem trzej naukowcy: Banting, Best i Collip w 1921 roku odkryli insulinę oraz jej rolę i od tej pory cukrzyca przestała być już chorobą śmiertelną, ale stała się za to chorobą przewlekłą.
W ciągu minionych, niemal, stu lat postęp wiedzy medycznej sprawił, że obecnie dostępne są nowoczesne insuliny i leki doustne, a ludzie z cukrzycą żyją znacznie, znacznie dłużej niż kiedyś. Często żyją tak samo długo jak osoby bez cukrzycy. Niestety przez to, że ludzie żyją dłużej, to czas trwania samej choroby też jest długi i w tym czasie dochodzi do rozwoju powikłań cukrzycy.
Współcześnie ludzie chorzy na cukrzyce umierają z powodu powikłań choroby a nie samej cukrzycy, jak to było 100 lat temu. Również z powodu powikłań cukrzycy chorzy stają się też inwalidami i w wyniku tego jakość przedłużonego życia nieleczonych lub niewłaściwie leczonych chorych obniża się.
Nieleczeni lub źle leczeni chorzy na cukrzycę mogą:
– cierpieć na dolegliwości bólowe serca z powodu choroby wieńcowej;
– mieć amputowane nogi z powodu miażdżycy lub zespołu stopy cukrzycowej;
– być dializowani z powodu uszkodzenia nerek przez cukrzycę;
– stracić wzrok z powodu cukrzycy;
– mieć niedowłady rąk lub nóg po udarze mózgu.
SERCE, MÓZG, NOGI:
Miażdżyca rozwija się o wiele szybciej u osób, które chorują na cukrzycę i prowadzi do zawału serca, udaru mózgu i niedokrwienia nóg.
W celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia wymienionych powikłań, cukrzyca musi być dobrze kontrolowana.
Co to znaczy dobrze kontrolowana cukrzyca?
Dobra kontrola cukrzycy oznacza, że cukier jest w granicach normy przewidzianych dla chorych na cukrzycę, a zakres cukru we krwi, dobierany jest indywidualnie przez diabetologa dla każdego chorego. Zalecenia kliniczne mówią, że średni cukier we krwi z ostatnich 3 miesięcy powinien wynosić 154 mg/dl czyli wartość tzw. HbA1c (hemoglobiny glikowanej) powinna być mniejsza niż 7%.
Jednak samo dobre wyrównania poziomu cukru we krwi w cukrzycy nie wystarczy, żeby zapobiec miażdżycy. Dobrze kontrolowane musi być także ciśnienie tętnicze i lipidy we krwi, czyli potocznie mówiąc cholesterol.
Ciśnienie tętnicze chorych na cukrzycę powinno być mniejsze niż 140/85 mm Hg a wartości cholesterolu całkowitego poniżej 175 mg/dl.
STOPY:
Większość chorych na cukrzycę słyszało określenie ‘stopa cukrzycowa’ – ale czy wiemy jak dbać o stopy w cukrzycy ? I co to właściwie jest ‘stopa cukrzycowa’?
Dbanie o stopy w cukrzycy oznacza codzienne ich mycie i oglądanie, czy nie ma na nich jakichś zmian (też między palcami). Jakich zmian szukamy? Szukamy np. otarć, zaczerwienienia, odcisków, owrzodzeń. Dlaczego trzeba oglądać stopy? Dlatego, że w cukrzycy często są zaburzenia czucia i mogą pojawić się rany, których pacjent nie będzie odczuwał a gojenie takiej już dużej rany może być bardzo trudne i może prowadzić nawet do amputacji palca lub stopy.
Paznokcie powinny być obcinane na równo (nie za krótko) i powinno się nosić bawełniane skarpetki i unikać chodzenia boso, a także nie opierać stóp o gorące przedmioty (np. grzejniki, termofory).
WIĘCEJ: ODDAJ CUKIER – NOWOCZESNE TERAPIE W CUKRZYCY
„Zespół stopy cukrzycowej” – to wszystkie zmiany w obrębie stopy dotyczące skóry, ale też kości, powstające w następstwie uszkodzenia nerwów stopy i naczyń przez zbyt wysoki cukier.
OCZY:
Z powodu powikłań cukrzycy można stracić wzrok. Wydawałoby się, że o tym wiedzą wszyscy, ale czy na pewno?
Pacjenci często, gdy są wysyłani przez diabetologa do okulisty mówią: właśnie byłem/ byłam u okulisty, dobrał mi okulary i widzę dobrze, więc nie ma potrzeby żeby iść ponownie – takie rozumowanie TO WIELKI BŁĄD !
Zdarza się, że pacjent w czasie wizyty okulistycznej ma badaną jedynie ostrość wzroku, a osoba chorująca na cukrzycę musi mieć oprócz ostrości wzroku zbadane także tzw. dno oka. To na dnie oka widać czy cukrzyca uszkadza wzrok czy nie. A pacjenci MUSZĄ też wiedzieć, że cukrzyca może uszkadzać naczynia na dnie oka, a objawów zaburzeń widzenia nie będzie i mogą się pojawić dopiero w bardzo zaawansowanym stadium uszkodzenia oka przez cukrzycę. Coroczne badanie dna oka może wychwycić te zmiany we wczesnym momencie i można je wtedy leczyć.
NERKI:
Niewielu pacjentów zdaje sobie sprawę z tego, że uszkodzenie nerek w przebiegu cukrzycy jest najczęstszą przyczyną dializoterapii.
Nerki, to organ bardzo wrażliwy na wysokie cukry we krwi, dlatego bardzo ważne są coroczne badania oceniające wydolność nerek ( stężenie kreatyniny w surowicy krwi, wydalanie albumin z moczem). Jeśli przez wiele lat cukry we krwi będą wysokie to może dość do zmniejszenia wydolności nerek, które w ostateczności mogą przestać działać zupełnie i wtedy konieczne będzie leczenie, które zastąpi działanie nerek czyli dializy.
Jak żyć, żeby uniknąć powikłań cukrzycy?
To proste, ale wymaga zaangażowania pacjenta w proces leczenia. Żaden, nawet najlepszy i najdroższy lek nie zapobiegnie powikłaniom jeśli pacjent nie będzie robił nic poza przyjmowaniem leków. Trzeba słuchać swojego diabetologa, mierzyć cukier, zgłaszać na zalecone wizyty kontrolne, żeby w odpowiednim momencie dostosować dawki insulin lub leków doustnych, badać oczy, badać krew, badać stopy, badać ciśnienie krwi, wykonywać wysiłek fizyczny i prawidłowo się odżywiać.
Dlaczego tak dużo ludzi choruje na cukrzycę typu 2?
To pytanie zadaje sobie niemal każda osoba, która dowie się, że ma cukrzycę.
Dwie główne przyczyny to:
1. czynniki środowiskowe (główne to: nadwaga i otyłość, brak ruchu, zła dieta, palenie papierosów);
2. czynniki genetyczne (osoba chora na cukrzycę w bliskiej rodzinie: rodzice, dziadkowie, rodzeństwo).
Cukrzyca typu 2 to taka postać cukrzycy, która objawia się opornością organizmu na działanie własnej insuliny, czyli hormonu, który obniża cukier we krwi. Oporność organizmu powstaje w następstwie prowadzenia niezdrowego trybu życia i/lub dziedziczenia predyspozycji do zachorowania.
Moja mama miała cukrzycę – czy mój los jest przesądzony?
Ważne jest to, że NIE dziedziczy się cukrzycy typu 2, lecz dziedziczy się jedynie predyspozycję do zachorowania na cukrzycę i w bardzo dużej mierze to, czy się zachoruje czy nie, zależy od samych pacjentów.
Prowadzenie zdrowego trybu życia zmniejsza tę predyspozycję czyli, że los NIE jest przesądzony.
Niezdrowy tryb życia to przede wszystkim życie pozbawione regularnego wysiłku fizycznego, spożywanie wysoko przetworzonych pokarmów (większość pokarmów, które kupujemy w sklepach jest obecnie pełna chemicznych dodatków przedłużających trwałość potraw lub poprawiających ich smak), które prowadzą do nadwagi lub otyłości, palenie papierosów.
WIĘCEJ: Cukier przyczyną marskości wątroby
Jestem szczupła – czy mogę zachorować na cukrzycę typu 2?
Niestety, osoby szczupłe też chorują na cukrzycę typu 2 dlatego, że poza nadwagą i otyłością są inne czynniki ryzyka, które sprzyjają zachorowaniu takie jak: osoba chora na cukrzycę w rodzinie (tzw. obciążający wywiad rodzinny), mała aktywność fizyczna, obecność nadciśnienia tętniczego, podwyższone stężenie cholesterolu, choroby serca a dodatkowo w przypadku kobiet urodzenie dziecka o masie ciała > 4 kg, przebycie cukrzycy ciążowej lub zespół policystycznych jajników. Osoby, które mają takie czynniki ryzyka wystąpienia cukrzycy, powinny raz w roku badać cukier we krwi na czczo.
To nie jest prawdą, że mam mało ruchu
Pacjenci twierdzą, że to nie jest prawdą, że mają mało ruchu, bo przecież cały dzień są w biegu. Zajmują się wnukami, pracują, robią zakupy, mało siedzą. Tak, ale to nie o taki ruch chodzi. Chodzi o taki ruch, który uruchamia większą ilość mięśni oraz powoduje zmęczenie fizyczne i przyspieszenie akcji serca, oddechu, oraz spocenie – taki ruch jest zdrowy i to jest wysiłek fizyczny.
Na początku choroby pacjent ma zwykle jeszcze dużo własnej insuliny, ale ona nie działa. Wysiłek fizyczny regularny, minimum co drugi dzień, trwający minimum 30 minut, jest dobry dla zdrowia i zmniejsza oporność organizmu na insulinę. Właściwa dieta, pozbawiona cukrów prostych (cukier stołowy, soki, dżemy, słodycze), bogata w węglowodany złożone, o niskim indeksie glikemicznym, powoduje, że cukier we krwi rośnie powoli i nie tak wysoko jak po cukrach prostych, co też przyczynia się do mniejszej oporności na insulinę.
Szczęśliwe zakończenie „bajki” o cukrzycy?
Nie każda bajka kończy się happy end’em, ale to, czy „bajka” o cukrzycy będzie miała dobre zakończenie zależy przede wszystkim od samych chorych. Chorzy na cukrzycę muszą być świadomi, że trzymają swój los w swoich rękach. Lekarz nic nie zdziała bez współpracy z pacjentem, bez zrozumienia przez niego powagi sytuacji, bez zmiany stylu życia i bezwzględnego stosowania się do zaleceń lekarza. Lekarz ułatwia jedynie pacjentom zdrowe życie z cukrzycą dzięki edukacji i przepisywanym lekom.
Cukrzyca to naprawdę straszna i podstepna choroba. Ale wiem, że wystarczy odpowiednia dieta i można z nią żyć.