DEPRESJA – NAJDROŻSZA CHOROBA MÓZGU

depresja

Depresja to choroba mózgu, choć niejednokrotnie mylnie, w przenośni lub też potocznie, nazywana chorobą duszy. Zaburzenie to, aktualnie rozpoznawane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako czwarte na świecie, w 2020 roku stanie się drugą najczęstszą przyczyną niepełnosprawności wynikającej ze stanu zdrowia.

Obecnie na depresję choruje 350 mln osób na świecie, w Polsce ok. 1,5 mln. Choroba dwa razy częściej diagnozowana jest u kobiet aniżeli u mężczyzn. Objawia się smutkiem, utratą zainteresowań i przyjemności, poczuciem winy, niską  samooceną, zaburzeniami snu i apetytu, uczuciem zmęczenia i osłabieniem koncentracji, także anhedonią (nieumiejętnością odczuwania emocji). Niejednokrotnie chorobie towarzyszą objawy somatyczne: bóle brzucha, głowy, pleców, mięśni, bóle w klatce piersiowej czy też drżenie rąk. Skrajnym objawem depresji są myśli samobójcze, które nierzadko kończą się próbą samobójczą. Według danych Komendy Głównej Policji w 2013 roku w Polsce odnotowano 8579 zamachów samobójczych, z których 6097 zakończyło się zgonem. Z ogólnej liczby dokonanych prób samobójczych 7000 przypadków dotyczyło mężczyzn, przy czym z tej liczby zgonami zakończyło się 5193. Dla porównania z rokiem poprzednim – w 2012 roku 4177 prób samobójczych (spośród 5791 zanotowanych) zakończyło się zgonem. Wszechobecnie zauważalne zmiany cywilizacyjne niewątpliwie przyczyniają się do większej liczby zachorowań na depresję. Rozwój technik komunikacyjnych, powodujący wrażenie ciągłej obecności w pracy i przebywania pod stałą kontrolą, mało czasu przeznaczanego na sen, działania pod presją, zawrotne tempo życia (zachwiane proporcje pracy i wypoczynku) sprzyjają powstawaniu zaburzeń depresyjnych z różnym nasileniem i przebiegiem.

JAK „PRACOWAĆ” Z DEPRESJĄ?
Na depresję najczęściej chorują osoby w wieku najwyższej aktywności zawodowej, 20-40 lat. Choroba jest główną przyczyną utraty wydajności pracy z powodu zwolnień lekarskich i wcześniejszego przechodzenia na rentę. Odczuwalnym zjawiskiem staje się prezenteizm (ang. presence – obecność), oznaczający co prawda obecność w pracy istotnie mniej efektywną. Wiąże się ze spadkiem koncentracji, co ma bezpośredni wypływ na wydajność pracy. Szacuje się, że jest ona wtedy przeciętnie o 5-6 godzin tygodniowo niższa w porównaniu do osób bez depresji. Współczesna depresja niesie więc ze sobą już nie tylko zmagania samego pacjenta i jego najbliższych, coraz częściej angażuje także  pracodawców i stawia przed nimi nowe wyzwania.

W 2012 roku Europejskie Stowarzyszenie na Rzecz Walki z Depresją zrealizowało badanie IDA (Impact of Depression in the Workplace in Europe Audit), które pokazało jakie skutki niesie ze sobą depresja w miejscu pracy. Badanie przeprowadzono wśród 7065 respondentów w wieku 16-64 lata, którzy pracują na różnych stanowiskach, w tym kierowniczych, lub w ciągu ostatnich 12 miesięcy byli aktywni zawodowo. Badanie objęło następujące kraje: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Dania, Włochy, Hiszpania, Turcja.

Badanie pokazało, że 1 na 10 ankietowanych europejskich pracowników doświadczył depresji (najwięcej w Wielkiej Brytanii, najmniej we Włoszech) i w związku z chorobą przebywał na zwolnieniu trwającym średnio 36 dni. Prawie 30 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie poinformowało swojego pracodawcy o chorobie, ponieważ w obecnej sytuacji gospodarczej Europy mogłoby to im zagrozić utratą pracy.

Na pytanie: „Jakie objawy kojarzą Ci się z depresją?” ankietowani odpowiedzieli: obniżenie nastroju/smutek (aż 88 proc. odpowiedzi), kłopoty z koncentracją, zapominanie i niezdecydowanie. Wskazanie na powyższe odpowiedzi i rozłożenie akcentów procentowo świadczy o tym, że świadomość objawów poznawczych depresji wśród respondentów jest słaba.

Na pytanie dotyczące możliwości wsparcia otrzymywanego przez chorych w miejscu pracy, ankietowani odpowiedzieli: 1 na 3, że w ich miejscu pracy nie ma żadnych oficjalnych punktów wsparcia, które pomogłyby w postępowaniu w przypadku depresji pracowników. Brak wsparcia osiągnął największą skalę w Niemczech (44 proc.), a najniższą w Turcji (10 proc.). Kierownicy w Wielkiej Brytanii (55 proc.), najczęściej otrzymywali pomoc z działu HR, a kierownicy w Turcji od personelu medycznego (79 proc.).

Respondenci zapytani o potrzeby osób chorych na depresję wskazali: w Turcji – stworzenie lepszego ustawodawstwa (55 proc.) oraz szkoleń dla pracowników (63 proc.), w Wielkiej Brytanii oraz Turcji – ulepszone poradnictwo (56 proc. i 53 proc.), w Niemczech – szkolenie dla bezpośrednich przełożonych (53 proc.).

Dane na podstawie
http://www.europeandepressionday.com/
http://www.europeandepressionday.com/resources/IDEA%20Survey_depression%20in%20the%20workplace_results.pdf

Ocen: 1
Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie będzie publikowany