Ach ta szyja

szyja

Szyja zdradza wiek kobiety. W tym miejscu skóra jest bardzo delikatna i dlatego starzeje się szybko. Można jednak i nawet trzeba odpowiednio o nią zadbać.

W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się podbródkowi. Czynników jego pojawienia jest kilka. W wyniku postępującego procesu starzenia, przebudowuje się kość żuchwy, przez co cofa się ona i zanika. Ponadto, wraz z wiekiem, w tym obszarze zanikają również mięśnie i tkanka tłuszczowa. Tym sposobem skóra, która okalała żuchwę i opierała się na wszystkich podskórnych strukturach, zaczyna opadać, tworząc drugi podbródek. Jeszcze innym powodem pojawiania się drugiego podbródka może być gromadzenie się w tym miejscu tkanki tłuszczowej.

Jak walczyć z drugim podbródkiem?

Dobry efekt likwidacji drugiego podbródka uzyskuje się dzięki likwidacji tłuszczu i odpowiednim napięciu skóry.

– Operację taką rozpoczyna się od usunięcia nadmiaru tłuszczu, o ile oczywiście mamy go w tym miejscu – tłumaczy dr Marek Wasiluk z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium. – W tym obszarze najlepiej działa liposukcja (wystarczy już jeden zabieg) lub chemiczne rozpuszczanie tkanki tłuszczowej w trakcie zabiegu lipolizy iniekcyjnej (zwykle potrzebne są dwa-trzy zabiegi).

Następnym krokiem po likwidacji tłuszczu jest napinanie skóry, która inaczej nieestetycznie by zwisała. Wykonuje się to za pomocą zabiegów wywołujących w skórze efekt termiczny, a przez to skracających włókna kolagenu i elastyny oraz powodujących pojawianie się nowych. Dzięki temu skóra staje się bardziej zagęszczona i ujędrniona. Najskuteczniejszymi zabiegami, które działają w ten sposób, są frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa lub HIFU (skoncentrowane ultradźwięki). Trzeba powtórzyć je od dwóch do trzech razy. W odcinkach bocznych drugiego podbródka można zadziałać też nićmi z haczykami, które podciągną skórę do tyłu, jest to już jednak zabieg wykonywany dodatkowo.

Problemy z szyją

Szyja jest pod względem urodowym obszarem dość problematycznym. Skóra na niej jest cienka, podobnie jak znajdujący się pod nią mięsień. Zwykle praktycznie nie ma też w tym obszarze tkanki tłuszczowej. Budowa taka bardzo ogranicza liczbę dostępnych metod, z pomocą których można poprawiać wygląd szyi, kiedy wraz z upływem czasu zaczyna tracić ona swoją młodzieńczą estetykę. Dodatkowo nie poprawia sprawy fakt, że szyja starzeje się naprawdę szybko, często szybciej niż twarz. Jest to spowodowane tym, że skóra tej części ciała jest delikatniejsza, a przecież w równym stopniu wystawiana na promieniowanie słoneczne. To dlatego z wiekiem skóra na szyi zaczyna tracić swoją elastyczność, optycznie wydaje się, że jest jej zbyt dużo, widoczne zaczynają być też zmarszczki typu obręcze.

INNE: Łabędzia szyja? To prostsze niż myślisz

– Istnieje kilka sposobów na poradzenie sobie z problematyczną szyją – tłumaczy dr Marek Wasiluk. – Aby polepszyć ogólny wygląd skóry, mocno ją odświeżyć i delikatnie napiąć, polecam zrobienie zabiegu laserem frakcyjnym. Zabieg jest co prawda silny, jednak działa zewnętrznie i bez wzmacniania innymi zabiegami polecany jest głównie osobom stosunkowo młodym, do 40 roku życia.

U osób starszych niestety rzadko jest tak, że dla dobrych efektów wystarczy zastosowanie jednego zabiegu. Mocniejsze ujędrnienie opadającej skóry na szyi zapewnia pacjentowi frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa połączona z zabiegiem osoczem bogatopłytkowym. Frakcyjna RF mikroigłowa zadziała termicznie głęboko w skórze, liftingując ją, a osocze bogatopłytkowe “nakłoni” organizm do szybszej i sprawniejszej odnowy skóry w tym miejscu. Dzięki temu zabieg radiofrekwencji staje się bardziej  efektywny.

– Sama procedura zabiegowa najczęściej wygląda tak, że na początku robimy jeden zabieg laserem frakcyjnym i osoczem bogatopłytkowym – mówi dr Marek Wasiluk. – To odświeża skórę i przygotowuje ją oraz mobilizuje do mocniejszej odnowy, a następnie wykonujemy serię dwóch lub trzech zabiegów frakcyjnej RF mikroigowej lub HIFU, które poprawiają jędrność i grubość skóry.

Na koniec przyjrzyjmy się przez chwilę jeszcze jednemu problemowi związanemu ze starzejącą się skórą szyi, mianowicie zmarszczkom typu obręcze. Usuwa się je nieco inaczej, niż problemy opisane wcześniej. Pierwszą z metod jest wstrzyknięcie w nie toksyny botulinowej rozprostowującej mięsień, na którym znajduje się zgięta skóra. Dzięki temu dochodzi jednocześnie do zauważalnego rozprostowania samej zmarszczki. Drugą z metod jest wprowadzenie w obręcze nici liftingujących typu springi. Po podaniu rozprężają się one pod skórą, w ten sposób nieco ją unosząc i spłycając zmarszczki. Trzeba jednak pamiętać o tym, że bez względu na zastosowaną metodę, nigdy nie uzyska się efektu całkowitego pozbycia się obręczy. Można jedynie odrobinę ją spłycić.

Ocen: 1
Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie będzie publikowany